|
| Autor | Wiadomość |
---|
Laurence White Wiek : Dziewiętnaście lat Narodowość : Obywatel Stanów Zjednoczonych Stan cywilny / Partner : Kawaler
| Temat: Laurence White Nie Lis 01, 2015 10:49 am | |
| LAURENCE WHITE LIEN | 19 LAT | 24.12.1996 | CAPRICORN | NEW YORK Charakter Laurence jest dość specyficzną postacią, która działa według pewnego schematu. Nie należy do osób miłych, ba jest wręcz niemiły i bezczelny, chociaż ja bym to nazwał szczerością. O tak. Chłopak jest szczery do bólu i nie boi się wyrażać swojej opinii, która nie każdemu pasuje. Nienawidzi ludzi, dlatego odsuwa się od nich jak najdalej, co czasami bywa trudne. Powiedzmy, że jest aspołecznym człowiekiem, za którym uganiają się i kobiety, i mężczyźni. Mimo, iż Laurence jest bezpośredni we wszystkim, to i tak ma masę wielbicieli na tej ziemi. Przeszkadza mu to, gdyż w spokoju nie może sam nic zrobić, tylko użerać się z tak pospolitym gatunkiem ludzkim. Jak to w życiu bywa, oczywiście jest jedna osoba, z którą Lien lubi spędzać czas, jednakże póki co jest to jego przyjaciel z czasów, kiedy mieszkał jeszcze u ojca. Nie należy do pomocnych osób i w życiu nikomu nie pomoże, no chyba, że dostanie coś w zamian, lecz tu trzeba go tym zainteresować. Jego charakter ukształtował się poprzez samotnie wychowującego ojca i jego przyjaciela, przynajmniej tak w oczach Laurence wyglądał Min(?), kiedy ten był jeszcze młodziakiem. To jedyna osoba, która zainteresowała go swoim życiem, co nie zmienia faktu, że i do niego odnosi się inaczej niż do innych. Nic z tych rzeczy. Laurence to nadal Laurence niezależnie od tego z kim, czy z czym rozmawia i przebywa. Nienawidzi lekcji, a raczej zamkniętej w jednym pomieszczeniu grupy ludzi, bo nauka przychodzi mu bardzo łatwo i nie sprawia trudności. Czuje się wtedy jak w klatce bez powietrza. Jak widać chłopak ma problemy z wyrażaniem uczuć, tak przynajmniej twierdzi kadra nauczycielska, on zaś uważa, że nie umie pokochać człowieka, bo ten gatunek go obrzydza. Skoro obrzydza go ludzki gatunek, to czy w takim razie brzydzi się sam siebie? Nope. Zdecydowanie nie. Dodatkowo nienawidzi, kiedy ktoś go dotyka. Tego chłopaka po prostu trzeba zrozumieć, bo prawdę mówiąc jest czarujący i uroczy. Bardzo często bywa, iż Lien drażni się z gatunkiem ludzki poprzez podrywanie każdej płci, a następnie tłumaczy to tym, iż po prostu był to jeden wielki żart, ale kto by to tam wiedział. Powiedzmy, iż ten uczniaczek powoli staje się milszy i bardziej akceptuje świat. Podsumowując. White od zawsze miał problemy z wyrażaniem uczuć i porozumieniem się w każdym kontekście tego słowa. Za nim został przewodniczącym klasy, siedział w ostatniej ławce niezauważany przez nikogo, gdy doszło do wybrania przewodniczącego, klasa w jakiś dziwny sposób zgłosiła jego kandydaturę, nie spodziewali się tylko, że Pan White dość szybko zacznie zmieniać swój stosunek do świata i osób go otaczających. Jego charakter nadal się przekształca. Sytuacja rodzinna Ojciec (chociaż w zasadzie Yoshikawa Hiro był jego ojczymem, albo prościej opiekunem tymczasowym) biedny człowiek mieszkający w Amanogawie, któremu podrzucona półrocznego chłopca pod drzwi starej chałupy. Jakiś czas temu Laurence dowiedział się o swoich biologicznych rodziców. Nawet dostał po nich spory spadek, wynagrodzenie za to, iż nie znał ich wcześniej i porzucili go na pastwę losu.
Dodatkowe ▸ Przewodniczący 4 klasy ▸ Brak relacji międzyludzkich, aczkolwiek idzie mu z tym dużo lepiej. ▸ Członek klubu książki i koszykówki. ▸ Zdarzy mu się zapalić. ▸ Problemy z bezsennością. ▸ Często choruje, chociaż bardziej to wygląda jak wymyślona choroba, by uniknąć szkoły. ▸ Jest oburęczny. ▸ Nienawidzi słodkich rzeczy - głównie pluszaków i rzeczy, na które dziewczyny piszczą, kiedy je tylko zobaczą. ▸ Nie lubi słodyczy, na które twierdzi, iż jest uczulony. ▸ Zdecydowanie uwielbia jeść. ▸ Gdy jest w jakimś pomieszczeniu musi być porządek. ▸ Podzielność uwagi, nawet wtedy kiedy udaję, że nie słucha. ▸ Codziennie rano biega. ▸ Żarty go nie bawią. ▸ Uczęszcza do psychologa. ▸ Ma białego i czarnego kota oraz psa. ▸ Jego ojciec zostawił mu dość spory majątek. ▸ Gra na instrumentach, takich jak: skrzypce, fortepian i pianino, gitara elektryczna, basowa i akustyczna, perkusja. ▸ Potrafi gotować. ▸ Istnieje pewna plotka, iż Julien został tu przyjęty przez kasę, lecz to nie do końca prawda. Chłopak bowiem ma świetne wyniki w nauce, a to, że pieniądze mogły mu w tym pomóc to już inna historia. ▸ Kocha torturować swojego zastępce w każdym znaczeniu tego słowa. ▸ Liczne tatuaże.
UCZEŃ SHURYUUDAN | KLASA 4 | RYUUSEI
Ostatnio zmieniony przez Laurence White dnia Pon Mar 21, 2016 11:00 am, w całości zmieniany 5 razy |
| | | Ribeiro Ae Tytuł : (NIE)Bierny Obserwator | Korektor Wiek : Dziewiętnaście Wiosen Narodowość : Koreański Japończyk Stan cywilny / Partner : Herbata
| Temat: Re: Laurence White Nie Mar 20, 2016 11:45 pm | |
| Cóż, niewiele brakuje, ale jednak. - Cytat :
- Powiedzmy, że jest aspołecznym człowiekiem, za którym uganiają się i kobiety i mężczyźni.
Pusto tam, wstaw przecinek przed drugim "i", błagam. - Cytat :
- Nie należy do pomocnych osób, i w życiu nikomu nie pomoże, no chyba, że dostanie coś w zamian, lecz tu trzeba go tym zainteresować.
Tutaj przecinków jest zbyt dużo. Przed "i" stawiamy przecinek tylko, gdy w przypadku, gdy coś wymieniamy, tak jak we wcześniej przytoczonym zdaniu. - Cytat :
- Jego charakter ukształtował się po przez samotnie wychowującego ojca i jego przyjaciela
Poprzez, nie "po przez". To jest jeden wyraz. - Cytat :
- Nienawidzi lekcji, chociaż nauka przychodzi mu bardzo łatwo i nie sprawia mu trudności, a raczej nienawidzi zamkniętych w jednym pomieszczeniu grupy ludzi.
To zdanie... Eh. Zakładam, że miało to wyglądać tak: "Nienawidzi lekcji, a raczej nienawidzi zamkniętych w jednym pomieszczeniu ludzi/ zamkniętej w jednym pomieszczeniu grupy ludzi.", ale do tego chciałeś dodać informacje, o łatwo wchodzącej mu do głowy wiedzy i wyszło coś, co ciężko zidentyfikować. Żeby było Ci łatwiej, proponuję zamienić to na: - Cytat :
- Nienawidzi lekcji, a raczej zamkniętej w jednym pomieszczeniu grupy ludzi, bo nauka przychodzi mu bardzo łatwo i nie sprawia trudności.
Oprócz zmiany kolejności usunąłem powtórzenia. (Nie można napisać "...zamkniętych w jednym pomieszczeniu grupy ludzi." Albo "zamkniętych ludzi" albo "zamkniętej grupy".) - Cytat :
- Często bywa, dla żartu rzecz jasna, lekkie podrywy, lecz on zwyczajnie tłumaczy to brakiem rozrywki i powolną terapią przekonania się do ludzkiej rasy.
Tutaj, to już nawet nie wiem co konkretnie chciałeś napisać, ale mogę Ci powiedzieć, że na pewno jest źle. xD Skupmy się na pierwszej części tego zdania (po "lecz" jest dobrze). Nie może być "często bywa ... lekkie podrywy", może uskutecznia lekkie podrywy? "terapia przekonania się do ludzkiej rasy" też nie brzmi zbyt dobrze, raczej "terapia mająca na celu przekonanie się do ludzkiej rasy", ale na to mogę przymknąć oko. Sytuacja rodzinna... Cóż, po pierwsze brakuje mi połączenia między pierwszym a drugim zdaniem. - Cytat :
- Ojciec, chociaż w zasadzie Yoshikawa Hiro był jego ojczymem, albo prościej opiekunem tymczasowym. Biedny człowiek mieszkający w Amanogawie, któremu podrzucona półrocznego chłopca pod drzwi starej chałupy.
Dałeś wtrącenie, ale brakło reszty zdania. Połącz to w jedno. Np.: "Ojciec (chociaż w zasadzie Yoshikawa Hiro był jego ojczymem albo prościej opiekunem tymczasowym.) - biedny człowiek...itd". Nie musisz dawać nawiasu, zamaist niego mogą być normalnie przecinki, to samo z myślnikiem. No i przed "albo" ma nie być żadnych znaków. Po drugie... - Cytat :
- O swoim prawdziwym ojcu i matce dowiedział się dość nie dawno.
To zdanie w kontekście całej wypowiedzi prezentuje się tak, jakby to ten ojczym niedawno dowiedział się o swojej rodzinie. Możesz albo zrobić nowy akapit, albo wspomnieć, że to Laurence się o tym wszystkim dowiedział. Ponadto "niedawno" piszę się razem, nie "nie dawno". W dodatkowych dwukrotnie wspominasz, że White nie lubi słodyczy, wydaje mi się, iż raz zdecydowanie wystarczy. - Cytat :
- ▸ Nienawidzi słodkich rzeczy.
▸ Nie lubi słodyczy, na które twierdzi, iż jest uczulony. Ostatnia uwaga. Wielokrotnie podkreślasz fakt, że twoja postać generalnie jest aspołeczna i generalnie ma problem z taką podstawową komunikacją, czy też raczej po prostu nie chce się z nikim komunikować. Ktoś taki raczej nie może zostać przewodniczącym klasy. A nawet jeśli wszyscy uczniowie tego pragnęli, to czy Laurence naprawdę by się zgodził? Jeśli ma tak zostać, to byłbym wdzięczny, za drobne wyjaśnienie w tym zakresie i uwzględnienie tego w karcie. To wszystko... Hehehe...POWODZENIA! |
| | | Laurence White Wiek : Dziewiętnaście lat Narodowość : Obywatel Stanów Zjednoczonych Stan cywilny / Partner : Kawaler
| Temat: Re: Laurence White Pon Mar 21, 2016 11:01 am | |
| Pozmieniałem. Co do słodyczy to chodziło mi o dwie inne rzeczy. Dodatkowo napisałem w charakterze odnośnie przewodniczącego. |
| | | Ribeiro Ae Tytuł : (NIE)Bierny Obserwator | Korektor Wiek : Dziewiętnaście Wiosen Narodowość : Koreański Japończyk Stan cywilny / Partner : Herbata
| | | | Sponsored content
| Temat: Re: Laurence White | |
| |
| | | |
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |